MAŁY WIELKI KRÓL MOŁDAWII STEFAN III WIELKI

                                  MAŁY WIELKI KRÓL MOŁDAWII STEFAN III WIELKI

                                                                                 

                                    MAŁY WIELKI KRÓL MOŁDAWII STEFAN III WIELKI

Witam Państwa serdecznie y Królewskiego miasta Krakowa. Dzisiaj mam bardzo dobry nastrój i bardzo mi się  chce napisać blog o bardzo wybitnym władcy małego kraju Mołdawii, Stefane III Wielkim,który jest bardzo znany nam wszystkim z historii po tym,że nie raz był z Polską w walce przeciw Osmanów, a czasami wojował i wygrywał bitwy u naszych Polskich Królów. Pamiętam studencki czasy w stolice Mołdawii Kiszyniowie kiedy studiowałem  prawo to mieli my cały rok zajęcia na przedmiot historii Mołdawii i zawsze z otwartymi ustami słuchali na zajęciach profesora V.Surilowa,który był prawdziwym Cyceronem w opowiadaniu rzeczy o królach,prezydentach i innych historycznych osobowości. Wszystkie moje spotkania z pięknymi dziewczynami zawsze były przy pomniku Stefana Wielkiego. Czasami przy pomniku można było spotkać patriotów tego kraju,którzy głośno dyskutowały bohaterskie sprawy Stefana Wielkiego i  marzyli się uwolnić o radzieckiego okupacyjnego reżymu. Po sobotach tam zawsze dużo zwykłych  ludzie i młode ślubny pary,które marzyli o założeniu rodziny w wolnym kraju całują się i robią zdjęcia. Po dwóch latach studiów w Kiszynioskim Uniwersytecie w jeden dzień na przerwie między lekcjami miałem bardzo interesującą rozmowę  Panom profesorem  V.Surilowa,który pracował i mieszkał w Odessie,że widzi,je ja mam wielkie zdolności dla nauki i czy jak ja zachce, to jest możliwość sie przenieść do Odessy,gdzie on był kierownikiem katedry. Ja byłem bardzo zdziwionym,kiedy dostałem taką bajeczną propozycje bo moja wielka kreatywna dusza zawsze marzyła o wielkich wydarzeniach, a dodatkowo Odessa na te 60 - e czasy XX stulecia była naukową,morską i kulturalną potęgą na cały Związek Radziecki. W Odessie ja spotkałem bardzo dużo ciekawych ludzie jak naukowcy tak i z grona kultury. Od pierwszego dnia się angażowałem w sprawę naukowe Odeskiego Uniwersytetu im.Mecznikowa i od pierwszego dnia byłem bardzo popularny wśród studentów i wykładowców. Byłem pomysłodawca i Prezydentem KSP (Klub Nowoczesnych Problem),gdzie my dyskutowały problemy polityki,ekonomi i kultury. Na nasze zebrania przychodziły znane osobowości z tych dziedzin nauki. Jednak stało się tak,że w jeden dzień do naszego zebrania się dołączył sekretarz partii komunistycznej uniwersytetu,któremu jak się okazało, że za dużo na naszych wolności o politycznych i ekonomicznych sprawach Radzieckiego Totalitarnego reżymu i nasz klub zlikwidowały. Jednak mojej popularności to nie zaszkodziło bo po zakończeniu Uniwersytetu im.Mecznikowa ja dostałem kilka kuszących propozycji od profesorów o napisaniu pracy doktorskiej ale wybrałem nie kierunek prawa, a ekonomi bo miałem obawy,że kierunek prawa może być zagrożeniem dla mojego życia. Po kilku latach miałem dowody,że to było bardzo słuszna decyzja,bo dużo z moich kolek albo w niewyjaśnionych okolicznościach zostały zamordowany,lub zostały oskarżony o związkach z mafią. Ja że z wielką pompą obroniłem doktorat na temat wynagrodzenia pracy i całe życie pracowałem w Odessie jako wykładowca na ekonomie i prawo. Po rozpadzie Związku Radzieckiego zrealizowałem swoje życiowe marzenie i uciekłem z totalitarnego Radzieckiego reżymu do Polski,gdzie założyłem swoją prywatną firmę i produkowałem kosmetyki pod marką STRATULAT. Obecnie już nie pracuje mam 75 lat napisałem swój historyczny pamiętnik,która zawiera 547 stron,gdzie ja podaje swoje naukowe spojrzenia o wielkich wydarzeniach politycznych, ekonomicznych i naukowych na przełomie XX i XXI stulecia. Obecnie jestem już wolny od wszystkich obowiązków i mam czas spokojnie razem z ukochaną kobietą smakować wszystkie cuda natury, kulinarne i pisze codziennie blogi na tematy,który mój kreatywny mózg podaje mi sygnały i w dzień i w noc. Tak w jedną z nocy jesieni miałem sen, gdzie piękna kobieta,która fruwała nad moją głową powtarzała mi kilka razy miłośnie,że mam  napisać blog o wielkim człowieku,bojowniku i królu Mołdawii Stefanie III Wielkim,który za wszystkie swoje bohaterskie sprawy kościołem został kanonizowany jako Stefan III Wielki Swięty.